Wróć na portal Mindly.pl 

 

REKLAMA:  

rozmiar czcionki A A A
czytano 3222 razy

Świńska grypa

 

Świńska grypa

Tomasz Szwed

 

Dopadła mnie. No, może nie dosłowny wirus konkretnej choroby, ale coś świńskiego na pewno i niewątpliwie chorobliwego. Zazdrość, stan wykluczenia, zawodu. Szczęściem to jeszcze nie faza kliniczna, tylko wczesne symptomy choroby, więc nie dopuszczę, żeby się rozwinęła, powaliła mnie i zarażała innych. Stan podgorączkowy związany jest z wynikami plebiscytu dotyczącego muzyki country i jej wykonawców. We wszystkich kategoriach, w których ja wielokrotnie zwyciężałem w taki sam sposób, zwyciężył mój Wieloletni Drogi Konkurent Lonstar. Najwyraźniej moje ostatnie odstępstwa od stylistyki i eksperymenty twórcze tworzą taką reakcję środowiska. Chociaż piosenki: „Jesteś moją czekoladą”, „Mobil – kosiarka number one”, benefis w Mrągowie (który był miłym przykładem integracji środowiska) podobały się i były „czyste” stylistycznie, więc tu jestem bezradny.

Takie momenty uczą pokory. Uświadamiają pytanie, które powinno się sobie zadać. Nie pytaj, co country zrobi dla ciebie. Raczej, co ty robisz dla country? Poza tym wskazują na względność mojego myślenia. Dlaczego nie miałem takich rozterek, kiedy „kosiłem” nagrody przez wiele kolejnych lat? Dlaczego teraz mam wątpliwości? Chociaż nie dotyczą one zwycięstwa, bo jest bezsporne, tylko tego, czy mam jeszcze w tym środowisku swoich fanów? Może odszedłem już tak daleko, że już się nie liczę w stawce? Uważam, że ciągle jestem w duchu tej muzyki, niezależnie od tego, jak odrębnie może ona w moim przypadku zabrzmieć.

Wyobrażam sobie, jak Michał się cieszy, jaką ma satysfakcje z tego, co zrobił, ze swojej pracy, z twórczych pomysłów, które się zrealizowały. Racja. Nie ma w tym kraju drugiej osoby, która by tyle zrobiła dla środowiska, dla polskiej muzyki country. To jest czas Lonstara i w pełni na to zapracował.

Jest poruszająca scena w filmie „Piękny umysł” o laureacie Nagrody Nobla Johnie Nashu Jr. Do siedzącego w klubie naukowców Nasha podchodzą jego koledzy i, jak każe zwyczaj, kładą przed nim swoje pióra, jako wyraz szacunku dla człowieka i jego pracy.

Daję Ci moje pióro, Michale.

 

Tomasz Szwed

 




Zakaz kopiowania, rozpowszechniania części lub całości bez zgody redakcji COUNTRY.WORTALE.NET.


Dodaj komentarz
Wszelkie prawa zastrzeżone © Wortale.net - | mapa witryny | login